W wyścigu trzylatków - dżokej Frank Hayes doznał ataku serca. Jednak koń którego dosiadał o wdzięcznej nazwie "Słodki pocałunek" nie zatrzymał się i przyszedł do mety jako pierwszy. Tak w ięc Hayes stał się jedynym dżokejem na świecie, który wygrał wyścig jako umarły.