Nasz Dom Pomocy służy dzieciom i innym licznym patologiom. W niedziele ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał klaskajmy wszyscy w dłonie. W ostatnią niedzielę odbyło się poświęcenie nowych dzwonów. Najważniejsze osoby w wiosce - ksiądz i sołtys - bardzo pięknie mówili. Potem zostały one powieszone. Od tamtej pory jest we wsi o wiele przyjemniej. Na wspólnej wieczerzy było jak w niebie - brakowało wielu z tych, których się spodziewaliśmy. Niedawno jeden brat zakonny po mszy stał w zakrystii. Weszły tam panie, które chciały zamówić mszę. No i do zakrystii weszła dziewczyna, mężatka, ze wspólnoty, którą prowadzi ten brat. I on mówi: "Witaj żono". A ona: "Jestem w ciąży". Panie chyba dostały zawału. Zdarzenie w pewnym kościele : czyta sobie lektor czytanie, skończył, a za chwilkę mówi : kurde, nie ten dzień ....ii czyta kolejne....... normalnie Wątek z modlitwy wiernych (u Dominikanów): - Módlmy się za wszystkie ofiary tej Mszy świętej... to ...
Inteligencja milicjantów w PRL była przedmiotem nieustanych kpin. Czy rzeczywiście byli oni aż tak tępi. Odpowiedź na pytanie może ułatwić lektura notatek służbowych milicjantów: "Elżbieta T.powiedziala mi ustnie ,ze mąż często ja bije,lecz gdyby nawet ja zabil, to i tak nie pojdzie na niego ze skarga na policje" "Na miejscu wypadku ustalilem,ze ofiara potracenia przez samochod jest Agnieszka D. c. Stanislawa, lat 9,zamieszkala w Lutczy, panna, bez zawodu i bez przynaleznosci partyjnej(...). "W miejscu swego zamieszkania Kazimierz C.cieszy sie bardzo dobra opinia. Wprawdzie czasami upija sie do nieprzytomnosci,ale lezy wtedy spokojnie na drodze i nikogo nie zaczepia. Dlatego chuliganem w naszej wsi nie jest i cieszy sie u nas dobra opinia(...)". "W czasie kontroli meliny u Obywatelki Joanny H.zastalem siedzaca na krzesle sasiadke, lecz innych rzeczy pochodzacych z kradziezy nie ujawnilem". Fragment notatki sluzbowej z 1967 roku: "W dniu dzis...
Komentarze
Prześlij komentarz